poniedziałek, 18 stycznia 2021

Zima

Zima!😀

Mamy śnieg od ponad tygodnia (!) co jest absolutnym rekordem. Ostatnia taka zima w Łodzi była... 4 lata temu (lub nawet dłużej). Zazwyczaj śnieg utrzymuje się przez 1-2 dni.

It's winter and we've had snow for over a week, which is an amazing record. We last had such conditions in our city 4 days ago. And usually we have snow for about 1-2 days.

Taką zimę nawet lubię - kiedy warstwa śniegu ma kilka centymetrów grubości... i kiedy ze śniegu nie robi się błocko... ale prowadzić auta już nie lubię w tych warunkach 😄

Dziś pokazuję dwie malowane zimowe prace, jedną na deseczce MDF, jedną na plastrze drewna.

I dorzucam kilka  fotek z naszych dwóch zimowych spacerów 😊

I can say I... even like such a winter - with a thick layer of snow... and when there's no mud made of melting snow... but, on the other hand, I don't like driving a car in these conditions ;) 

Today I'm posting two winter hand painted works. One is on an MDF board, one on a wooden slice. And there are some photos from our recent walks :)

Od dawna miałam ochotę namalować taki domek...

Inspiracji szukałam na Pinterest, np >>tutaj i >>tutaj.

I'd felt like painting such a house for a long time... 

My inspiration comes from >>here and >>here.

 

Ptaszek - gil (to znaczy taki miałam zamiar, że będzie to gil 😀) - także "chodził" za mną... Tak po prostu chciałam poćwiczyć malowanie.

Jeden gil powstał w akwareli (pokażę wkrótce).

The  bullfinch - well, I meant to paint a bullfinch ;) - had been 'following' me. I wanted to practise painting.

I painted a bullfinch in watercolours as well (I'll post it soon).


A tu nasze spacery po okolicy...

Jak dobrze, że jest tyle śniegu. Przykrywa śmieci 😟

Mimo, że mieszkamy 20 min od centrum miasta wiele z dróg dookoła to drogi gruntowe, bez oświetlenia. Dookoła są niewielkie łąki, nieużytki, trochę drzew. Bardzo często różni ludzie (chciałabym znaleźć bardziej niecenzuralne określenie, ale wychowanie mi nie pozwala) uznają te tereny za doskonałe na wyrzucenie swoich śmieci... Lokalni mieszkańcy organizują regularnie sprzątanie... a i tak ciągle pojawiają się nowe dzikie wysypiska. Problemem zainteresowała się lokalna telewizja. Może to coś pomoże? 😔

And now the walks... It's so good there's lots of snow. It covers rubbish... In our neighbourhood roads are primitive, there are no lights... (even though it's a 20 minute drive to the city centre from here...). In our neighbourhood there are meadows and some trees. I don't know why but some people believe these places are perfect for their rubbish. Local residents clean the dumping grounds... but the rubbish 'come back'. The problem has been given coverage in a local TV... we'll see it it changes anything...








Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze 💙💛💚

Bez Was blogowanie nie miałoby sensu 😘


17 komentarzy:

  1. Śliczne prace Justynko. Ja zdecydowanie wolę podziwiać zimę na fotkach, choć nie mam nic przeciwko delikatnemu mrozikowi. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak miło Was widzieć obie razem ,takie radosne i uśmiechnięte, pięknie wyglądacie w tej zimowej scenerii. Twoje malunki Justynko są rewelacyjne. Masz zdolna rękę. Fajnie ż w tym zabieganym czasie znajdujesz czas dla siebie i swoich pasji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne obrazeczki :))). Super, że jest trochę zimy, u nas śnieg spadł i poleżał kilka dni - pierwszy raz od dwóch lat. Poprzednia zima była kompletnie bez śniegu, nie licząc tego co się topił zanim spadł na ziemię. Ja jednak lubię uczciwe cztery pory roku, jak dawno temu bywało :))).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię zimy, nie lubię śniegu, ale... uwielbiam zimowe krajobrazy:-D Jest w bieli i miękkości śniegu coś optymistycznego i radosnego i to mi się udziela. Twoje obrazki mają to samo działanie:-)
    Masz piękne miejsca do spacerów, że też jełopy tam śmiecą!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo podobają mi się Twoje prace, ślicznie malujesz, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie chwile trzeba zachować w pamięci, wspaniała rodzinna sanna :) za rok pewnie na saneczkach Ewcia będzie siedziała z braciszkiem :) miło na Was popatrzeć :) ja tez uwielbiam taką zimę ze śniegiem- bajkowo :) a twoje prace- wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne malunki i cudowne zdjęcia z sanek. Ja też z moją córką skorzystałyśmy z sanek przez całe dwa dni :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. o tak, zima teraz cudowna, nawet jeśli tylko przez kila dni. Prace piękne, tak samo jak ta nasza bialutka zima:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczne z Was dziewczyny, malunki równiez , zwłaszcza ten ptaszek

    OdpowiedzUsuń
  10. Justynko śliczne prace. W sumie to już brakowało mi Twoich malowideł :)). Ten domek w śnieżnej scenerii jest magiczny :). Plaster drewna nadaje dodatkowego uroku. U nas też taka piękna zima, dziś prosto po szkole poszliśmy na sanki :).
    Buziaki dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  11. Justynko piękna zima w Twoim obiektywie :) tylko właśnie przykro, że śnieg przykrywa tyle śmieci. Jednak należy cieszyć się tą porą roku, dzieci mają dużo radości. Ludzie może kiedyś zmądrzeją (chociaż nikłe szanse) że każdy chce żyć w czystym świecie.
    Twoje prace jak zawsze bez zarzutu, pięknie, starannie i ciekawie wykonane :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny obrazek rodzinny i prześliczne zimowe prace. Pięknie tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczne zimowe obrazki! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Unos trabajos maravillosos ,las imagenes de la nieva bellisimas .
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładnie upamiętniłaś piękną zimę i na swoich obrazkach i na zdjęciach :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziewczyny pięknie razem wyglądacie, a Twoje malowanie niezmiennie mnie zachwyca:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sliczne obrazki, ten z domkiem to mój faworyt, córeczka ma super mamę !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze :) bardzo miło mi, że zaglądacie do mojego Trzeciego Pokoju :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...