Bo muszę.
Czasem taka motywacja jest najlepsza :)
Takie muszenie sprawia, że sięgam po tematy, których bez muszenia bym nie poruszyła.
Takim przykładem jest moja próba zmierzenia się z pejzażem górskim.
Bez muszenia (w tym przypadku - wyzwanie Art-Piaskownicy i moja rola projektanki) na pewno bym nie wycisnęła czasu i nie spróbowała namalować gór :) Wyzwanie możecie znaleźć TUTAJ, trwa do 6 marca.
W dalszej części posta podaję skąd wzięła się inspiracja na takie a nie inne widoki.
Because I have to.
Sometimes motivation like this is the best :)
Such "having to" makes me try topics which I wouldn't get interested in without having to.
A good example of this is my attempt to paint mountains.
Without "having to" (in this case - Art-Piaskownica's challenge and my being a member of the design team) I wouldn't have found time and I wouldn't have tried to paint the landscape :) Below I present sources of my inspiration.
Szukając pomysłów na temat wyzwania Polskie Góry i Górale pomógł mi Google.
Jeśli interesuje Was wyzwanie - zapraszam do Art-Piaskownicy.
Pierwsza powstała ta akwarela:
Zainspirowało mnie zdjęcie M. Kęska; znajdziecie je TUTAJ (ostatnie, ma nr 10). Niestety nie jest podane, która to dokładnie część Tatr.
I was inspired by M. Kęsek's photo, you can see it HERE (it's the last one, number 10). Unfortunately it doesn't say which part of the Tatra Mountains it is.
Druga jest inspirowana zdjęciem znalezionym na National Geographic; autorem jest Adam Brzoza, zdjęcie (TUTAJ) przedstawia Polanę Chochołowską.
The second picture is inspired by a photo that I found on National Geographic; the author is Adam Brzoza, the photo (HERE) depicts Polana Chochołowska.
Przyznam szczerze, że myślałam, że to wszystko gorzej wyjdzie ;)
I must admit honestly I thought the pictures would look much worse ;)
Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu :)
Przepiękne pejzaże! Mam na myśli Twoje akwarelki, ale zdjęcia pod linkami też obejrzałam pełna zachwytu :). Oba obrazki bardzo mi się podobają. Wbrew pozorom chyba trudniej namalować surowy, zimowy, monochromatycznie biały krajobraz...? Pejzaże średnio mi wychodzą, ale podziwiam u innych i powoli dojrzewam do zmierzenia się z tematem. Jak znajdę czas to może spróbuję swoich sił w wyzwaniu...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZastanawiałam się nad typowo zimowym śnieżnym, monochromatycznym pejzażem ale gdy zaczęłam to sobie analizować... doszłam właśnie do wniosku że to będzie trudne.
Zachęcam do wzięcia udziału w wyzwaniu :) myślę że taka motywacja dobrze robi i zachęca do zmierzenia się z tematami, po które do tej pory się nie sięgało:)
Ależ te góry są piękne:)
OdpowiedzUsuńPiękne! Podziwiam!
OdpowiedzUsuń:)
Wspaniale oddajesz nastrojowośc tego miejsca :) Stoisz tam wysoko w górach a widok dech zapiera:) to wszystko jest na Twoich obrazach :) - brawo, brawo!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne akwarelki
OdpowiedzUsuńWspaniałe pejzaże!
OdpowiedzUsuńI coś w tym jest, co piszesz :) Ja często również potrzebuję takiego "przymusu" aby zrobić coś konkretnego. Niby potrzeba zrobienia tego jest we mnie, chcę to zrobić, ale wciąż odwlekam moment zabrania się za to. A jak "muszę" wyrobić się w założonym terminie, potrafię się zmobilizować.
Pozdrawiam
Dziękuję:)
UsuńPodoba mi się Twoje sformułowanie "niby potrzeba zrobienia tego jest we mnie"... znam to uczucie :) tak jak napisałaś, jak się musi, to łatwiej realizować to pragnienie :) ja tak mam z akwarelami, chcę ale... Ale zawsze jest jakieś "ale" ;) muszenie pomaga na taki stan ;)
Piękne góry :) Ogromnie podoba mi się Polana Chochołowska - ta akwarela jest tak klimatyczna, że aż człowiek chciałby się natychmiast znaleźć w tym miejscu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace. Akwarele mają w sobie tyle delikatności. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWow, cudne góry. Obie akwarele mi się podobają, chociaż są zupełnie inne. Są po prostu ładne, tak ja laik je odbieram. Ślicznościowe :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńMuszenie nie jest złe pod warunkiem że idzie w parze z mogę i chcę. Ja też chcę tak malować ale nie mogę, bo nie umiem😀. Kocham góry w każdym wydaniu w Twoim nabrały delikatności takiej, że aż za nimi zatęskniłam. Pozdrawiam serdecznie😊
OdpowiedzUsuńDziękuję:) bardzo mi miło:)
UsuńZgadzam się, że muszenie musi być zgrane z mogę i chcę:) u mnie najpierw występuje chcę lub mogę, później "Muszę" pomaga w realizacji ;)
Ciekawe wyzwanie, jestem zainteresowana. Może spróbuję swoich sił?
OdpowiedzUsuńInteresują mnie również farby jakie użyłaś (Mają ładne odcienie), dobrze kryjące są?
Oczywiście, że Twoje prace wyszły świetnie, Masz dryg :) Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję!:)
UsuńZapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu:) na pewno zmalujesz coś super:))
Co do farb -mam zestaw Daler Rowney. Co do krycia - nie wypowiem się, bo to jedyne farby z jakimi pracowałam- więc nie mam porównania:) ogólnie jestem z nich zadowolona, czytałam że są dobre dla początkujących i u mnie się to sprawdza :)
Przepięknie oddałaś urok górskich krajobrazów. Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńJustynko, Twoje prace są cudowne! Często wędruję po polskich Tatrach i odwiedzam Dolinę Chochołowską - muszę przyznać że idealnie oddałaś klimat tych pejzaży.
OdpowiedzUsuń"Muszenie" nieraz sprawia że odkrywamy w sobie nowe zdolności, ukryte talenty lub próbujemy czegoś zupełnie innego. W Twoim "muszeniu" jest zawarte piękno i precyzja - super że "musiałaś" bo na prawdę było warto - mamy co podziwiać a Ty z pewnością jesteś zadowolona ze swoich prac :-))) Takie twórcze chwile są dla nas jak powiew świeżego, wiosennego wiaterku - oby ich więcej było :-)))
Pozdrawiam niedzielnie!
Dziękuję za Twoje ciepłe słowa:) szalenie mi miło:))
UsuńTak, muszenie sprawiło, że spróbowałam czegoś zupełnie innego i przyznam szczerze, że jestem zadowolona, że sięgnęłam po taki temat i przełamałam rutynę ;)
Justyna twoje kopie są po prostu wspaniałe :) W 100% oddałaś to co na zdjęciach. Trzymam kciuki za wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńPadłam z wrażenia jak idealnie odzwierciedliłaś zdjęcia!!! CUDNE akwarele!!! To "muszenie" wyszło wspaniale!!! Miłej niedzieli życzę!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoczki! Talent w paluszkach widać na odległość! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMalować nie umiem, niestety, tym bardziej podziwiam Twoją pracę. Myślę, że wyszło pięknie. Góry to moja wielka miłość więc sądzę, ze pierwsza fotka to w oddali Kasprowy Wierch i droga na niego z Kopy Kondrackiej. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak malowniczo! Lubię bardzo górskie widoki:-)
OdpowiedzUsuńCudownie malujesz!!!
OdpowiedzUsuńPiękne są te twoje górskie widoki :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe akwarelki i piękne widoczki!
OdpowiedzUsuńZachwycające prace! Masz talent!
OdpowiedzUsuń