Ale u nas w Łodzi ostatnio najczęściej leje.
Powiem szczerze, że dla mnie to świetny pretekst, żeby siedzieć w domu i zajmować się różnymi przyjemnościami 😉
Here in Lodz we've had lots of rain recently... To be honest for me this is an excuse for staying at home and devoting my time only to pleasures ;)
Jedyne czego żałuję to fakt, że rzadziej mogę iść na gofry 😄
I only wish I could go for waffles more often :D
Dziś publikuję trzy torby.
Malowałam je w maju i czerwcu.
W przypadku każdego motyla korzystałam tylko z czterech kolorów.
Today I'd like to show three bags.
I painted them in May and June.
In each butterfly I used only four colours.
Tutaj biel, czerń, turkus i fiolet.
Here white, black, turquoise and violet.
A tutaj biel, czerń, róż i brąz.
And here white, black, pink and brown.
Te dwa motyle pofrunęły jako forma podziękowania 😊
These two butterflies flew as thank-you gifts :)
A tu video... Prawie 3 godz malowania skondensowane do 5 minut:
And here's a video clip... almost 3 hours of painting condensed to 5 minutes.
Trzecia torba to już więcej kolorów...
Tło wykonałam za pomocą farb akwarelowych do tkanin. To była moja pierwsza taka próba, myślę, że jeszcze do tego wrócę.
A malowałam farbami do tkanin od Cadence: >>biel, >>czerń, >>trawiasty, >>truskawkowy, >>waniliowy oraz trochę >>pomarańczu.
Inspiracją było >>TO zdjęcie.
There are more colours on the third bag...
I made the background with watercolours for fabrics. It was the first time I'd painted the background like this and I think I'll try it again.
In the main motif I used fabric paints from Cadence: >>white, >>black, >>green, >>strawberry, >>vanilla oraz a little >>orange.
I was inspired by >>this photo.
Jeśli chodzi o akwarele do tkanin eksperymentowałam troszkę...
Ale chyba nie jestem zadowolona z efektów 😉
Wydaje mi się, że wolę bardziej kontrolowane malowanie...
When it comes to watercolours for fabrics... I did some experiments.
But I'm not sure I'm satisfied with the results ;)
I think I prefer more 'controlled' painting...
...W trakcie pisania tego posta cały czas myślałam o... gofrach z bitą śmietną i owocami 😂
Czekam na lepszą pogodę... choć coraz trudniej mi się poruszać z Brzuszkiem... to myśl o gofrze działa po prostu magicznie i dodaje sił 😉
...I was thinking about waffles with whipped cream and fruit while I was writing this post... I'm waiting for the weather to improve. Altnough it's more and more difficult for me to move with my Belly... the thought that I'd get a waffle makes me feel stronger... it's magic ;)
Ale piękne są te torby, Justynko, mistrzostwo świata, jestem zauroczony tymi motylkami i kwiatami, no bajka, co tu więcej mówić. U nas lało okropnie, ale na szczęście ostatnie dwa dni były spokojniejsze z cieplutkim słoneczkiem w tle. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJustynko,zachwycające są Twoje torby, magia kolorów!
OdpowiedzUsuńJustynko jest cudnie . Torby mnie oczarowały. Do motyli już nieco przywykłam ale ta łąka w dwóch wydaniach i kwiat jabłoni są rewelacyjne !!! Jesteś niesamowita z tym malowaniem.
OdpowiedzUsuńCo do pogody to u mnie też ciągle leje, a że nie mam ciągot do gofrów to sobie siedzę w domku i robótkuję i mam się bardzo dobrze.
Pozdrawiam
maravilhoso trabalho!
OdpowiedzUsuńas borboletas são belíssimas. cores lindas.
cumprimentos.
:o)
Buon giovedi.
OdpowiedzUsuńJustynko no to koniecznie kup gofrownicę i rób sobie gofry w domu :))). Jakby co to mam sprawdzony przepis. Moim chłopcom często robię w różnych wariantach, w zależności od smaku dnia :))). A torby to jak zawsze CUDA!! Piękne, napatrzeć się nie mogę! Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne torby. Super, że i w ulewie widzisz jasne strony. Czy taka torba przetrwa niespodziewany deszcz?
OdpowiedzUsuńOczywiście :) farby, z których korzystam są odporne na pranie w pralce do 30 stopni. Testowałam na różnych torbach, wzory bez problemu przetrwały ponad rok.
Usuńsuper :)
UsuńHA! I wszystko jasne Justynko. Film obejrzałam, tajemnica się wydała. Już wiem, dlaczego wszystko tak pięknie Ci wychodzi. Bo Ty masz trzy ręce!!! ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście żartuję:) Torby są śliczne.To małe dzieła sztuki. Buziaki:)
Świetny filmik, łapka w górę :) ależ pięknie malujesz :) te torby z łączką- bajka :) a gofrownice trzeba miec w domu- u mnie gofry co 2 tyg na kolację :) - wszyscy lubimy :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje torby. Motyle zachwycające. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJustynko zachwycające są te motylkowe torby🌷 pozdrawiam serdecznie 🌺
OdpowiedzUsuńMamy gofrownicę, uwielbiam gofry ze szpinakiem - są soczyście zielone w brązowej skórce, jem oczywiście na słodko:-)
OdpowiedzUsuńTorby cudne, jak malowane!:-) Ach, bo są malowane - pięknie to robisz:-)
Motylowe torby są super:) A filmik mógłby być trochę dłuższy tak dobrze się go oglądało:)
OdpowiedzUsuńJustynko troszkę mnie tu nie było i coś chyba przeoczyłam ;) Kochana bardzo serdecznie Ci gratuluję i życzę dużo zdrówka :) Torby jak zwykle piękne, wszystkie bardzo mi się podobają :) Pozdrawiam bardzo serdecznie a gofry są smaczniutkie ;)
OdpowiedzUsuńJustynko twoje torby jak zwykle zachwycają. U mnie tak nie pada,deszcze są raczej "kontrolowane". Szkoda że nie mieszkam bliżej bo chętnie bym przywiozła tobie gofra albo dwa 😊🍓🍒
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentują te torby :D Niebieski motylek bardzo mi się spodobał :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wow, cóż ja mogę tutaj napisać, kiedy te torby są takie piękne. A te malowane "niekontrolowanymi" akwarelami podobają mi się równie bardzo, albo może nawet bardziej. Cuda, cuda i jeszcze raz cuda pokazujesz :-) Komentarz piszę trochę później, niż Ty posta, więc mam nadzieję, że udało się gafra zjeść :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWOW!! Jakie one są piękne!!! Chodzić z takimi torbami to sama przyjemność!!!
OdpowiedzUsuńPrzecudne 🌷 Też bym tak chciała umieć malować. Oj, bardzo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńCudowne torby- każda jedna, ale kwiat jabłoni- powala na kolana, czysta bajka!
OdpowiedzUsuńWspaniałe torby, jak zawsze, zachwycam się :)
OdpowiedzUsuńOstatnio nabyłam gofrownicę (bo u nas w ogóle nie da się kupić gofrów...) no i jadę z tematem :) Polecam takie rozwiązanie :)
Twoje torby są rewelacyjne, dostałam w zeszłym roku w prezencie od Ulki, uwielbiam ją nosić na zakupki, prana już kilkanaście razy i wciąż tak samo piękna. tym gofrem narobiłaś ochoty :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz! :) To, że moje twory mogą się podobać, mogą być przydatne, a do tego wytrzymałe - to dla mnie największa nagroda i satysfakcja! :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń