Cześć...
Znów wracam do zakładek 😁 Uwielbiam je!
Tym razem są trochę inne niż zazwyczaj - jako bazy wykorzystałam zakładki wycięte z beermaty/tektury. Ozdobiłam je na zasadzie... kolażu. Wybrałam różne wzory z kolekcji lawendowej od ITD Collection, podarłam je i ułożyłam na nowo.
Na samym dole można zobaczyć krótki filmik z procesu tworzenia.
Hello :) Today my bookmarks are back... again... I love making them :) This time they're a bit different than usual - the blanks are not made of plywood, but they're beermat cardboard. The elements you can see on these bookmarks are collage. I chose some pictures from the lavender collection from ITD, I tore the papers and rearranged them.
Użyłam m. in. >>tego zestawu,
oraz małego arkusza z >>tłami, oraz kilku innych, np. >>tego.
Cała kolekcja 'Scented with lavender' jest >>tu.
Wykorzystałam także ścinki, które zostały mi po innych pracach z tymi papierami 😉
Oprócz papierów użyłam: farb kredowych (do cieniowania i 'zacierania' granic między obrazkami) oraz stempli (jak zwykle z tuszem Archival Ink)
I used, among others >>this set, little >>backgrounds, and some others, for example >>this one. All the papers included in 'Scented with lavender' are >>here.
There were some scraps left after my previous artwork so I added them as well. Apart from the rice papers I used: chalk paints (to tinge the pictures and blur their edges) and stamps (with Archival Ink as always)
Cały proces był bardzo dynamiczny...
W sumie pomysły na kolejne elementy kompozycji pojawiały się w trakcie tworzenia.
To taka... lawenda spontaniczna 😉
Na koniec, zamiast lakierem do drewna, całość zabezpieczyłam klejem Penart supermat - uwielbiam go, ta wersja kleju Pentartu przypadła mi najbardziej do gustu (jest jeszcze połysk i mat).
Nie sądzę, że ten klej - jako lakier, ostateczna warstwa na pracy - dobrze wyglądałaby na sklejce czy drewnie, ale na tekturze sprawdził się doskonale.
The whole process was very dynamic... Well, the ideas how to arrange the pictures unfolded while I was taking next steps. It's a very... spontaneous lavender ;) To give the bookmarks a finishing touch I used glue from Pentart, in supermat - I absolutely love it. This version is my favourite (there are two others: glossy and matt). I don't think this glue would be ok as a finishing layer of a project made of wood, but in this case (beermat) it turned out to be perfect.
Ostatnio zrobiło się ciepło...
Uwielbiam takie lato!... Zaraz idę na wieczorną przejażdżkę rowerem... 😊 Ogólnie nie wyjeżdżam nigdzie, ale nie przeszkadza mi to.
A to kilka letnich "chwil" złapanych ostatnio...
Recently it's been hot... I love this summer! In a moment I'm going to have an evening bike ride. This month I'm not going anywhere for longer, but I don't mind it. Here are some summer moments I've captured recently.
Trzymajcie się!
Piękne zdjecia. Zakładki są wybitnie piękne. Moja kolorystyka i jest tak romantycznie, bajokowo, no moje klimaty. Kolejne prace, które cieszą oczy i budzą wyobraźnię. Miłego weekendu, uściski. 💖
OdpowiedzUsuńPiękne i subtelne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co ma związek z lawendą.
OdpowiedzUsuńNiedługo zaczynam długi urlop, ale też nigdzie nie wyjeżdżam. Jestem domatorką kochającą swój zwierzyniec...
Mam słabość do lawendy... Zakładki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńJustynko cóż mam napisać 😊 przepadłam, zakochałam się 💜 one są cudne😍 uwielbiam wszystko co jest związane z lawendą 💜💜💜
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.
Jak wiesz zakładki bardzo lubię ale za lawendą nie przepadam niestety . Fascynuje mnie zawsze, że praktycznie u Ciebie nie widać gdzie poszczególne elementy są połączone. Jesteś w tym profesjonalistką. , fajnie Ci wychodzą wszystkie prace w tej technice. Szkoda że miałaś okazji nigdzie wyjechać na te wakacje ale jak widać na nudę nie mogłaś narzekać i tak trzymaj !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowne! i jak pisze Ania są perfekcyjne wykonane :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły!! Super wszystko połączyłaś :)
OdpowiedzUsuń