Trzeci kwartał 2025

 Cześć...

To była długa przerwa 😉

Hello... it's been a long break ;)

Wrzesień miałam bardzo intensywny.

Najpierw świętowałam urodziny - bardzo tego potrzebowałam! Drugie osiemnaste 😉 Bo w tym roku mam 36... nazwałam to osiemnastką, bo naprawdę czuję, że zaczynam nowy rozdział.

A później poleciałam do Włoch... 

Spędziłam 6 dni w Toskanii. 

To było moje marzenie 💖

Mam nadzieję, że tam wrócę... To naprawdę piękna bajkowa kraina... Nie zdążyłam pospacerować po Florencji, więc mam pretekst, żeby wrócić!

My September was very busy. First I celebrated my birthday - my second eighteenth... This year I turned 36. I called my 'eighteenth birthday' because I do feel it's another chapter for me. After this I flew to Italy... i spent 6 days in Tuscany. My dream came true! I hope I will go there again... It's a fairy-tale land... I didn't manage to walk around Florence, so now it will be my excuse to come back!

Val d'Orcia... z miasteczkiem Pienza... I drogą, która wystąpiła w filmie 'Gladiator'...

Siena... 

San Gimignano

Piza...

Po powrocie wpadłam w kołowrotek codziennego życia... i od razu złapałam potężne przeziębienie... 

I dopiero teraz mam czas usiąść do bloga.

W trakcie mojego urlopu udało mi się usiąść do malowania. Stworzyłam trzy akwarelowe zakładki inspirowane Toskanią.

After I came back I got into my treadmill of everyday life... and I caught an awful cold... I only now have a little time for my blog. While I was on holiday I had some time to paint. I made three watercolours bookmarks - all of them inspired by Tuscany of course.

Tu moje miejsce do malowania... 

oraz jedna z kartek ze szkicownika.

Here's the place where I painted.  And one page from my sketchbook.

A ponieważ kończy się trzeci kwartał tego roku... Dorzucam także moje czytelnicze zestawienie.

Łącznie 20 książek, co  - jak na mnie - nie jest jakimś porażającym wynikiem 😜

Przez ostatnie trzy miesiące wróciłam do serii "Prywatne śledztwo Agaty Brok" (Iwony Wilmoskiej) i jak na razie po trzecim tomie stwierdzam, że nadal bardzo mi się podoba 💞 Te audiobooki to naprawdę wspaniały relaks.

Przeczytałam trzytomową serię House Witch (polska wersja "Magia domowa") autorstwa Delemhach. To oczywiście fantasy... Trafiłam na nią przypadkiem i mam nadzieję, że będę miała więcej takich przypadków, bo całość to doskonale spędzony czas 😉

Dla fanów/fanek powieści historycznej z romansem w tle polecam "Zakryte Lustra" Ewy Cielesz. Za mną pierwszy tom i z przyjemnością biorę się za drugi!

Takim... tyci rozczarowaniem było "Poza rytmem" Brittany C. Cherry. Po recenzjach spodziewałam się głębokiej, intrygującej powieści... Tymczasem momentami było dość szablonowo, i całość była po prostu czasoumilaczem. Z mojej strony zachwytów brak 😉

"Czekoladowe pragnienie" Carre Santos (wybrane na chybił trafił w bibliotece-  zaintrygował mnie tytuł i okładaka) zapowiadało się interesująco... ale skończyło się rozczarowaniem. Po obiecującym początku później zastanawiałam się... czemu ta powieść jest tak dziwnie skonstruowana? Czemu rozpoczęte na początku wątki nie doczekały się jakiegoś zakończenia?...

Zdecydowanie polecam "Hormonię" Nataszy Sochy - to cudna mieszanka, taka świeża wśród pozycji  z gatunku szeroko pojętej literatury kobiecej... jest zabawnie, ze szczyptą wzruszeń, plus do tego porządna dawna niebanalnych obserwacji na temat codzienności i dojrzewania-starzenia się (choć nie lubię tego słowa "starzenie się"). Jest kontynuacja - "Dziecko last minute" - która już czeka u mnie w czytelniczej kolejce.

To tyle na dziś... 

Jak będę miała wolną chwilę, odwiedzę Wasze blogi, nadrobię zaległości 💖

Pozdrawiam!