...Byłam zachwycona :) Wypełniło mnie cudowne uczucie - świadomość, że czeka mnie TWORZENIE, nauka czegoś nowego, kreatywne, twórcze spędzanie czasu...
W styczniu i w lutym byłam na dwóch spotkaniach - na pierwszym lepiłam, na drugim nakładałam szkliwo. Po każdej części moje twory zostały wypalone w specjalnym piecu. Wczoraj odebrałam gotowe prace:
Aniołek |
Aniołek i miseczka |
Kubek |
Wiem, że nie są idealne - a raczej mój wewnętrzny krytyk to wie i skrupulatnie wylicza wszystkie mankamenty; ale... niech sobie pogada i pomarudzi ;)
Tworzenie miseczki, aniołka i kubka dało mi mnóstwo radości, pozwoliło mi się zrelaksować, cieszyć się chwilą, i nauczyć czegoś nowego.
To zaproszenie to jeden z najlepszych, najcudowniejszych prezentów jakie kiedykolwiek dostałam.
Dzięki niemu mogłam odbyć moje pierwsze spotkanie z ceramiką. I już wiem, że na pewno nie będzie ostatnie :)
Pięknie to wyszło... sama chętnie bym się tak zrelaksowała :)
OdpowiedzUsuńTak, na relaks zdecydowanie polecam :) praca z gliną jest naprawdę odprężająca.
UsuńWspaniały prezent! Piękne są Twoje ceramiczne wytwory, zdolna dziewczyna z Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny prezent! A TY świetnie go wykorzystałaś :) Kubeczek zupełnie w moich klimatach :)
OdpowiedzUsuń