Odkryłam, że mam kilka prac do opublikowania, muszę wziąć się do roboty, uporządkować zdjęcia, i zacząć pisać ;)
Dziś dwa podobne pudełka, każde z niezbyt oryginalnym napisem "home" :D Jedno przeszło metamorfozę (zdjęcia "przed" w dalszej części wpisu), drugie tworzone na surowym drewnie. W tym poście przedstawiam także zdjęcia "w trakcie" - jakie babole wyszły na drewnie i jak je zatuszowałam.
czwartek, 27 kwietnia 2017
wtorek, 25 kwietnia 2017
Liebster Award i kwietniowe spacery
Cytuję:
"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Po odebraniu wyróżnienia należy odpowiedzieć na 11 pytań od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz od 5 – 11 blogów, które działają od niedawna lub mają mniejszą liczbę obserwujących, tak by też miały szansę zaistnieć w blogowej społeczności oraz zadajesz im swoich 11 pytań. Nie można nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie. Zabawa nie jest przymusem”.
Oto zestaw pytań, który otrzymałam od Inki:
sobota, 22 kwietnia 2017
Herbatka z lawendą. Na rozgrzewkę.
Nadal zimno… koniec kwietnia, a ja ciągle wychodzę tylko i wyłącznie w zimowej czapce, szaliku i kurtce, inaczej nie wyobrażam sobie wystawić nawet czubka nosa za drzwi.
Ale! Obiecałam sobie, że nie będę narzekać (my, Polacy, mamy chyba narzekanie zakodowane genetycznie, dlatego tym trudniej nad tym pracować ;) ) i staram się dostrzec pozytywne rzeczy, przykładowo:
1) dzień jest długi – i to tak długi, że jeszcze koło 20:00 jest przyjemnie szaro. Gdy wspominam zimę i ciemności o godzinie 16:00 jest to zdecydowanie powód do radości.
2) jest coraz bardziej ZIELONO. Nie wiem jak Wy, ale często,
Ale! Obiecałam sobie, że nie będę narzekać (my, Polacy, mamy chyba narzekanie zakodowane genetycznie, dlatego tym trudniej nad tym pracować ;) ) i staram się dostrzec pozytywne rzeczy, przykładowo:
1) dzień jest długi – i to tak długi, że jeszcze koło 20:00 jest przyjemnie szaro. Gdy wspominam zimę i ciemności o godzinie 16:00 jest to zdecydowanie powód do radości.
2) jest coraz bardziej ZIELONO. Nie wiem jak Wy, ale często,
wtorek, 18 kwietnia 2017
Doniczki - o jucie, beermacie i zwariowanej pogodzie
Są to stare, ocalone od wyrzucenia doniczki. Każda ma trochę inny kształt, ale postanowiłam połączyć je wspólnym kolorem i motywem lawendy.
Powstały jeszcze w marcu; ale jakoś nie
wtorek, 11 kwietnia 2017
O pewnej inspirującej ścianie...
Kawałek moich wspomnień:
Rok 2015, wakacje. Ja i mój Adam stoimy przed:
- ogromnym regałem z farbami w jednym z dużych marketów budowlanych,
- trudnym ostatecznym wyborem kolorów ścian do naszego mieszkania (debata nad kolorami trwała już wtedy od wielu tygodni).
Ja: To może wybierzmy coś bezpiecznego... beż... szary... naturalne, uniwersalne kolory...
Adam: [milczy]
Ja: ?
środa, 5 kwietnia 2017
Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni
Różne, różniste zakładki. Niektóre trochę lepsze, niektóre trochę… nie do końca takie jakie miały być ;) ale moje, moje własne, i każda z nich pozwoliła mi na chwilę przyjemności. Jedna z nich to forma eksperymentu – połączenie bejcy i farby na jednej powierzchni (co spodobało mi się na tyle, że jeszcze do tego wrócę).
Cytat na jednej z zakładek – Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni – to chyba mój ulubiony tekst do umieszczania na zakładkach. W pełni oddaje to, co dobra powieść może zrobić z naszym samopoczuciem. Taka książka
Cytat na jednej z zakładek – Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni – to chyba mój ulubiony tekst do umieszczania na zakładkach. W pełni oddaje to, co dobra powieść może zrobić z naszym samopoczuciem. Taka książka
Subskrybuj:
Posty (Atom)