Ostatnio zorientowałam, że zrobiłam trzy zestawy podkładek pod kubki, a żadnego z nich jeszcze nie pokazałam :)
Ten zestaw powstał pod wpływem inspiracji-tematu "majowy ogród".
Temat pochodzi z wyzwania z Szuflady (zgłoszenie i szczegóły poniżej).
Przy tych podkładkach zależało mi na prostocie (którą zresztą bardzo sobie cenię) oraz na motywie, który pasowałby do bardziej nowoczesnego wnętrza (dokładnie na mój stół :)). Przetestuję je i zastanowię się, czy je zostawić czy stworzyć nowe.
Surowe podkładki z MDF pomalowałam podkładem i białą farbą kredową, na to nakleiłam kawałki serwetek, następnie domalowałam tło, trochę listków pomiędzy motywami, odpowiednio pocieniowałam także brzegi podkładek.
Praca z białym kolorem zawsze jest trudna - ze względu na problemy przy lakierowaniu. ZAWSZE do białego tła przylatują najbardziej złośliwe paproszki z powietrza... W tym projekcie prawie udało mi się je wyeliminować, choć kosztowało to trochę nerwów.
Za każdym razem przy pracy z białym tłem przyrzekam sobie, że to ostatni raz... oczywiście po pewnym czasie wracam do tego koloru :)
Podkładki pokryte są oczywiście lakierem do blatów kuchennych - tak, żeby spełniały swoją funkcję i żeby gorące kubki nie przyklejały się do powierzchni.
A w trakcie pracy podkładki wyglądały tak (zdjęcia średniej jakości ze względu na brak światła dziennego - niestety fotki robiłam wieczorem, a wtedy pracowałam nad tym zestawem)
Na zdjęciach część podkładek ma już domalowane elementy, część jeszcze nie.
Podkładki powstały dzięki inspiracji z Szuflady i tam je zgłaszam w ramach wyzwania "Majowy Ogród" - tutaj jest LINK.
A tu banerek:
Śliczne podkładki. Bardzo podoba mi się wzór!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) cieszę się tym bardziej, że wzór częściowo wymyśliłam sama ;)
UsuńJustynko, śliczne podkładeczki, bardzo wiosenne i energetyczne kolory. Podoba mi się usytuowanie wzoru przy krawędziach obwodu - kubeczek postawiony na podkładce nie zasłania ozdoby - super! Powodzenia w wyzwaniu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) taki właśnie miałam zamiar - żeby kwiatowy wzór otaczał kubek lub szklankę; cieszę się, że to widać, i że wyszło ok :)
UsuńPiękne są :) A to cieniowanie WOW :) Ja jeszcze dużo się muszę nauczyć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) nie ukrywam, że praca z tym cieniowaniem sprawiła mi dużo radości :)
UsuńCiekawy pomysł z "opleceniem" kwiatów brzegów podkładek, gdybyś nie napisała o domalowaniu w ogóle bym tego nie zauważyła ;-) ja bardzo lubię białe tła, ale u mnie w większości przypadków jest tak jak u Ciebie - chwila nieuwagi, jakiś przeciąg czy ktoś przejdzie i majtnie czymś podczas gdy farba lub lakier schnie i to mojego nieskazitelnie białego tła przyczepiają się małe farfocle :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie... :) nawet to, gdy ktoś przejdzie obok może spowodować katastrofę ;) przyznam szczerze, że próbuję nawet czasem przed lakierowaniem sprzątać wszystko dookoła na mokro, ale chyba nie na wiele się to przydaje, bo problem pojawia się niezależnie od ilości porządków :(
UsuńCzy możesz mnie uprzedzać zanim napiszesz taki komentarz, że rumieniec i szeroki uśmiech schodzi mi dopiero po 2 godzinach, hm? :-)))
UsuńNie, nie będę uprzedzać! ;);) Twoje prace są super, naprawdę podziwiam Cię za Twój styl, i jak coś pokazujesz, to nie mogę powstrzymać się przed wyrażeniem swojego zachwytu :)
UsuńSuper podkładki! wzór delikatny, piękny... I rzeczywiście kojarzy się z majem :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodkładki bardzo mi się podobają. Widać, że dopieściłaś je w każdym listku i innym detalu. A paproszki faktycznie są denerwujące. :) Znam ten temat. Przed lakierowaniem białych elementów zawsze przecieram pracę najpierw suchym pędzlem (używam w tym celu dużego makijażowego pędzla), a później czystą, lekko wilgotną szmatką. Poza tym obowiązkowo oczyszczam na sucho pędzel, którego mam zamiar użyć do lakierowania. Większość tych małych paskudek przyczepia się do włosia, jeśli trzyma się pędzle na wierzchu. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę powodzenia w wyzwaniu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) co do lakierowania - też staram się oczyszczać pędzle na sucho przed lakierowaniem, ale o tak dokładnym oczyszczeniu samej powierzchni nie myślałam :) muszę spróbować. Bo nawet to, że czasem wysprzątam stół i otoczenie na mokro i to, że czasem wszystko odkurzę, nie pomaga...
UsuńŁał, wyglądają przepięknie! Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Piękne podkładki! Jestem zauroczona! Od razu przyjemniej pije się kawę czy herbatkę. Super! Witam w wyzwaniu SZUFLADY!
OdpowiedzUsuńJustynko, wspaniała kompozycja. Takie podkładki to elegancki element dekoracyjny na stole, przyciąga wzrok i dodaje romantycznej nuty. Brawo.
OdpowiedzUsuńPodkładki są śliczne!Podziwiam Cię za perfekcję ich wykonania,zwłaszcza w kwestii koloru białego.Efekt uzyskałaś imponujący!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justynko:)
Cudowne podkładki :)
OdpowiedzUsuńmożesz zdradzić co to za lakier ? musi być ekstra skoro taki drogi
Lakier firmy 3V3 do blatów kuchennych, kupiłam go w markecie budowlanym, to była chyba Castorama :)
UsuńŚwietne podkładki! Jestem zauroczona nimi ;)
OdpowiedzUsuńSą piękne! Perfekcyjne:)
OdpowiedzUsuń