Z Wieżą Eiffla

...I nagle zrobił się koniec listopada :)
Teraz u mnie za oknem wszystko jest pokryte śniegiem...
Sypało cały dzień...
Oby Święta tak wyglądały ;)

Dziś szybki, krótki (pod względem tekstu) wpis (za to bogaty w zdjęcia).

Gdzieś w trakcie powstawania kolejnych pudełek zrobiłam taki komplecik - przybornik + zakładka.

Bardzo chciałam wykorzystać tę serwetkę :)
Cała składa się z napisów, etykiet, stempli, fragmentów pocztówek, znaczków, obrazków - wszystko związane z Paryżem...

Serwetkę podarłam na mniejsze części i poukładałam na nowo - tak, żeby pasowała do projektu.

Musiałam zrobić kilka fotek, zestaw jakoś nie chciał się ładnie umieścić w kadrze :)

Całość pokryłam lakierem do blatów kuchennych. Muszę przyznać, że jest to zarówno najlepszy jak i najdroższy lakier z jakiego korzystałam. Tutaj sprawdza się to, że czasem warto zapłacić za lepszą jakość :) 

Całość jest przecierana, chlapana, pobrudzona patyną... Uznałam, że te zabiegi będą pasowały do wzoru.

Przecierania najlepiej widać na przyborniku:

I tu przybornik ze wszystkich czterech stron:

Ponieważ praca jest związana z Paryżem, ten zestaw posyłam na wyzwanie w Art Piaskownicy (banerek prowadzi do strony wyzwania):

Uciekam, zajęcia kreatywne czekają :) Mama poprosiła mnie o wykonanie kilku toreb (mają być gwiazdkowymi prezentami), i dostałam też prośbę o herbaciarkę... Muszę korzystać z czasu póki Ewunia grzecznie śpi ;)

Pozdrawiam serdecznie

Aktualizacja:
Praca została wyróżniona w wyzwaniu Art-Piaskownicy. Wyniki TUTAJ.