Aurora borealis... Światła Północy...
Czyli zorza polarna...
Taki temat (wyzwaniowy w Szufladzie) zainspirował mnie do sięgnięcia po akwarele :)
The aurora borealis... The Northern Lights...
Such a topic (an art challenge in Szuflada) inspired me to use my watercolors... :)
Zorza skojarzyła mi się z... suknią - taką zwiewną, układającą się w fale.
A stąd skojarzenie zaprowadziło mnie do aniołów.
I tak pojawił się pomysł na ten obrazek.
I associated the aurora borealis with a dress - long, weightless, with some folds.
And this led me to angels.
And that's how the idea come to my mind.
Najwięcej czasu zajęła mi praca nad szkicem.
Ostateczny pomysł przeniosłam na papier do akwareli kilka dni temu.
Malować skończyłam dziś po południu :)
Working on the sketch took me most of the time.
I put the final idea onto the watercolor paper a few days ago.
I finished painting today in the afternoon :)
Wersja, którą miałam w głowie "rozjechała" mi się z tym, co ostatecznie powstało - głównie ze względu na to, że maluję intuicyjnie.
Pomimo tego - podoba mi się ;)
The version which was in my head got "off the track" with what you can see here - mainly because of the fact that I paint intuitively.
Despite this - I like the picture :)
Mój anioł leci oczywiście tutaj (banerek prowadzi do strony wyzwania):
Nigdy nie widziałam zorzy. Ale wiem, że gdyby trafiła mi się okazja, żeby spróbować ją zobaczyć (podobno to wcale nie jest takie łatwe), wiem, że raczej bym z niej skorzystała.
A Wy? :)
I have never seen the northern lights. But I know if I had an opportunity to try to see it (it's not so easy as far as I know), I know I would take it up.
And you? :)
Aktualizacja:
Praca zdobyła wyróżnienie w Szufladzie - wyniki TUTAJ.
Piękna akwarela, bardzo "magiczna", napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńBajeczna wspaniała praca
OdpowiedzUsuńWow , ogladam z otwartą buzią , rewelacja:) zdolniacha z Ciebie :) dla mnie to zwycięska praca w wyzwaniu z zorzą :) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Justynko, po prostu;-) A zorzę polarną można czasem obserwować na północy Polski, musi być tylko odpowiednio silna burza magnetyczna na słońcu, a że słońce ostatnimi laty aktywne bardzo to i zorza w Polsce się pojawia. Powodzenia w wyzwaniu i spełnieniu marzeń:-)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńCudowny obrazek, wręcz emanuje z niego spokój i dobra energia.
OdpowiedzUsuńPiękna akwarela z cudnym aniołem. Ma w sobie coś z magii, takiego trochę niedomówienie. Zorzy także niewidziałam, chociaż już były plany na wyjazd w te rejony, ale na razie nic z tego nie wyszło, ale jeszcze kiedyś :-) Cudna praca. Powodzenia w wyzwaniu i pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na przedstawienie zorzy. Rysunek rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńCudna, zachwycająca praca! Powodzenia w wyzwaniu 😊
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich umiejętności. Brawo 🌸
OdpowiedzUsuńO, to na pewno! Jak oglądam na zdjęciach zorze polarne, to czasem uwierzyć mi się nie chce, w to, co widzę. Niektóre zorze są nieprawdopodobnym zjawiskiem.
OdpowiedzUsuńTwoja zorza jest zwiewna. I życzę Ci powodzenia w wyzwaniu :D
P.S. No powiem Ci, że Rozkręcasz się artystycznie - akwarelowo - super! :D
Zobaczyć zorzę to moje niedoścignione marzenie. Może kiedyś? Twój obraz zachwycił mnie lekkością pędzla i kolorami. masz niewątpliwy dar. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJustynko, rewelacja!!! Niesamowite niebo namalowałaś, i ten Anioł niebiański z zorzą, z wielką klasą jest stworzony. Ten obraz to jest perfekcja i precyzja wielkiego malarza!
OdpowiedzUsuńAkwarela jest Twoją techniką numer jeden. Proszę maluj więcej, bo to jest to, co nam obserwatorom potrzeba, a Ty rozwiniesz skrzydła jak u anioła. Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję :) Przyznam, że się zarumieniłam czytając Twój komentarz... :)
UsuńPięknie malujesz. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym zobaczyć zorzę....
OdpowiedzUsuńA Twoja praca jest zachwycająca:-)
Przepiękny jest ten obraz. Masz talent do tych malunków ale to już chyba pisałam. Jak dla mnie jest niezaprzeczalne podium w tym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam podobne skojarzenia, jeśli chodzi o zorzę - suknia albo szal :). Bardzo mi się podoba Twoja interpretacja tematu, no i akwarelka sama w sobie jest prześliczna i przeurocza! Rozbawiło mnie zdanie o tym "rozjeżdżaniu się" wizji z ostatecznym efektem na obrazku - u mnie jest tak samo, zazwyczaj wychodzi mi coś zupełnie innego niż planowałam, bo zmieniam projekt w miarę malowania :).
OdpowiedzUsuńTeż mi się takie zmiany zdarzają :) Tutaj "rozjechanie" pochodzi głównie stąd, że chciałabym osiągnąć jakiś efekt, ale brak mi wiedzy technicznej jak to zrobić. Marzą mi się jakieś warsztaty z malowania, ale na razie przy dziecku nie mam jak uczęszczać na coś takiego :)
UsuńNiesamowita ta zorza. Podziwiam i Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCUDOWNA!!! Ślicznie ta sukienka wygląda!!
OdpowiedzUsuńTeż bardzo chętnie bym oglądnęła na żywo zorzę polarną :)
Obraz pełen uroku:)
OdpowiedzUsuńJesteś niebywale zdolna i masz wypracowany styl... rozpoznawalny w pewnym sensie w Twoich pracach. Akwarela naprawdę bajkowa... możesz z powodzeniem ilustrować książeczki dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńJustynko uwielbiam Twoje akwarele. Bije z nich delikatność, lekkość i wrażliwość. Ten anioł jest niesamowity, a niebo zmalowałaś wręcz obłędne!!! Całość zapiera dech!!! Ściskam mocno!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna akwarela!!! Cieplutko pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń😮 Dobrze, że sięgnęłaś po te akwarele, bo stworzyłaś cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Po prostu wspaniała praca :)
OdpowiedzUsuńWeszłam na Twojego bloga i szczęka mi opadła... Twoja akwarela jest niesamowita. Przepięknie oddałaś nocne niebo, na twarz Twojego anioła nie mogę się napatrzeć... Tworzysz przepiękne prace. I moim zdaniem ta ilustracja jest najlepszą akwarelą, jaką dotychczas pokazałaś. Z każdym kolejnym postem widać jak rozwijasz swój warsztat. Masz ogromny talent.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne akwarele!!! :)
cudna praca! podziwiam i życzę powodzenia w wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuńJustynko, wspaniała praca! Chyba najcudniejsza Twoja :)
OdpowiedzUsuń