Odłączyłam się...
Kilka dni spędziłam nad Bałtykiem.
Jeden weekend - to niedużo - ale i tak było super :)
I had a break. I spent a few days at the seaside.
It was one weekend - not much - but still it was great :)
Wzięłam ze sobą akwarele...
ale czasu na malowanie nie było wcale :)
Dopiero jak wróciłam znalazłam godzinkę, żeby coś zmalować...
I took my watercolors... but there wasn't any time for painting.
Only after I came back I found one little hour to paint something.
środa, 31 lipca 2019
sobota, 20 lipca 2019
W hortensjach
Hortensje są piękne, prawda? :)
Zachwycam się nimi ale... nie umiałabym się nimi opiekować... choć moja mama jest cudowną ogrodniczką, ja nie odziedziczyłam tych genów... ;)
U moich rodziców w ogrodzie rośnie przepiękna hortensja; wzięła udział w jednej z moich sesji fotograficznych. W dalszej części wpisu pokażę kilka ogrodowych fotek.
Hydrangeas are beautiful, aren't they? :)
I love them... but I wouldn't be able to look after them... although my mother has a green thumb, I didn't inherit these genes... ;)
In my parents' garden there is a beautiful bush of hydrangea; it took part in one of my photo sessions. In this post I'll show some photos from the garden.
W poście są dwa pudełka. Podobne, ale jednak... każde trochę inne :)
Jedno powstało zanim hortensja zakwitła...
Drugie powstało miesiąc później.
Oba wykonane na zamówienie.... dla tej samej osoby ;)
In this post you'll see two boxes. Similar, but... each one a bit different :)
I decoupaged one of them before the hydrangea was in bloom.
The other was ready one month later.
Both were commissioned.
Zachwycam się nimi ale... nie umiałabym się nimi opiekować... choć moja mama jest cudowną ogrodniczką, ja nie odziedziczyłam tych genów... ;)
U moich rodziców w ogrodzie rośnie przepiękna hortensja; wzięła udział w jednej z moich sesji fotograficznych. W dalszej części wpisu pokażę kilka ogrodowych fotek.
Hydrangeas are beautiful, aren't they? :)
I love them... but I wouldn't be able to look after them... although my mother has a green thumb, I didn't inherit these genes... ;)
In my parents' garden there is a beautiful bush of hydrangea; it took part in one of my photo sessions. In this post I'll show some photos from the garden.
W poście są dwa pudełka. Podobne, ale jednak... każde trochę inne :)
Jedno powstało zanim hortensja zakwitła...
Drugie powstało miesiąc później.
Oba wykonane na zamówienie.... dla tej samej osoby ;)
In this post you'll see two boxes. Similar, but... each one a bit different :)
I decoupaged one of them before the hydrangea was in bloom.
The other was ready one month later.
Both were commissioned.
Ostrzegam!
Post jest długi zawiera BARDZO dużo zdjęć ;)
I warn you - the post is long and contains A LOT OF photos :)
niedziela, 14 lipca 2019
Pachnie lawendą
Oto dwa niewielkie pudełeczka, które zrobiłam dlatego, że... po prostu spodobały mi się papiery :)
I'd like to present two boxes which I decoupaged simply because... I liked the papers :)
I'd like to present two boxes which I decoupaged simply because... I liked the papers :)
wtorek, 9 lipca 2019
Każdy motyl ma imię
Nareszcie przyfrunęły tutaj, do mojego Trzeciego Pokoju... ;)
Finally they have flown here... to my Third Room ;)
Czekały od dwóch miesięcy... i wreszcie nadszedł czas na publikację.
They've been waiting for two months... and finally it's time to publish the photos :)
Finally they have flown here... to my Third Room ;)
Czekały od dwóch miesięcy... i wreszcie nadszedł czas na publikację.
They've been waiting for two months... and finally it's time to publish the photos :)
niedziela, 7 lipca 2019
Pozdrowienia z Łodzi
Witajcie :)
Dziś pokażę karteczkę oraz czekoladowniki.
Łączy je kilka rzeczy...
- Mają widoczki z mojego miasta, Łodzi.
- papier ryżowy z Łodzią kleiłam na beermatę. Wyszło połączenie decoupage z cardmaking'iem :)
- papiery są od ITD Collection. ITD jest łódzką firmą i w ich ofercie można znaleźć piękne produkty z łódzkimi motywami.
Hello :) Today I'd like to show a card and two chocolate boxes.
They have some things in common:
- There are some views from Lodz, my city.
- I stuck the ricepaper to beermat. It's a combination of decoupage and cardmaking :)
- The papers come from ITD Collection which is a company from Lodz :) Among their products you can find beautiful papers connected with Lodz.
Dziś pokażę karteczkę oraz czekoladowniki.
Łączy je kilka rzeczy...
- Mają widoczki z mojego miasta, Łodzi.
- papier ryżowy z Łodzią kleiłam na beermatę. Wyszło połączenie decoupage z cardmaking'iem :)
- papiery są od ITD Collection. ITD jest łódzką firmą i w ich ofercie można znaleźć piękne produkty z łódzkimi motywami.
Hello :) Today I'd like to show a card and two chocolate boxes.
They have some things in common:
- There are some views from Lodz, my city.
- I stuck the ricepaper to beermat. It's a combination of decoupage and cardmaking :)
- The papers come from ITD Collection which is a company from Lodz :) Among their products you can find beautiful papers connected with Lodz.
środa, 3 lipca 2019
Trzy motyle
Lipiec zaczynam motylowo :)
I start July with some butterflies :)
Każdy z nich ma już swoją nową właścicielkę... choć nie wszystkie jeszcze do nich doleciały ;)
Turkusowo-różowy jest inspiracją w trwającym w Art-Piaskownicy wyzwaniu. Zapraszam >>>TUTAJ.
Each of them has its new owner... although not all of the butterflies have flown to the owners yet ;)
The turquoise/pink one is an inspirational work in Art-Piaskownica's challenge. Details >>>HERE.
I start July with some butterflies :)
Każdy z nich ma już swoją nową właścicielkę... choć nie wszystkie jeszcze do nich doleciały ;)
Turkusowo-różowy jest inspiracją w trwającym w Art-Piaskownicy wyzwaniu. Zapraszam >>>TUTAJ.
Each of them has its new owner... although not all of the butterflies have flown to the owners yet ;)
The turquoise/pink one is an inspirational work in Art-Piaskownica's challenge. Details >>>HERE.
Subskrybuj:
Posty (Atom)