I listopad minął...
And November is over...
Tak jak wspomniałam, pracuję teraz nad różnymi projektami.
Wyjątkowo w tym roku tworzę kartki w klimacie świątecznym / zimowym :) O tym będzie oczywiście osobny post...
As I mentioned before, I'm working on variety of projects now.
What is exceptional I'm making Christmas / winter cards :) There'll be a separate post about it, of course...
Dziś chciałabym pokazać dwa kuferki - oba dla chłopców - które zrobiłam w tym roku (w okresie wakacyjnym).
Today I'd like to show two boxes of memories - both for boys - which I decoupaged this year during the summer.
Buzie chłopców oczywiście zasłoniłam :)
Of course I covered the boys' faces :)
Oba kuferki są takie same wielkościowo.
Rozmiar wieczka to 20 cm x 30 cm.
Both boxes are the same when it comes to the size.
The lid is 20 cm x 30 cm.
Zdjęcia zamówiłam w ITD Collection - zostały wydrukowane na papierze klasycznym do decoupage.
Ponieważ były to prezenty dla chłopców uznałam, że malowanie farami i zabezpieczenie lakierem w zupełności wystarczy :)
I had the photos printed in ITD Collection - they were printed on classic paper for decoupage.
Because they were gifts for boys I thought that painting with chalk paints and varnishing will be enough :)
Zdjęcia są delikatnie cieniowane po brzegach - tak, żeby ładnie komponowały się z kolorem na wieku.
The photos were softly tinted at the edges so that they could compose nicely with the colour on the lid.
To tyle na dziś :)
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem - cieszę się, że papier ryżowy z moim motylem tak Wam się spodobał :)
That's all for today :)
Thanks for all your commets under the last post - I'm glad that you liked the rice paper with my butterfly :)
Niesamowite, że te prace są tworzone recznie. Cudo! Ja nie wiem, ale mi to kiepsko idzie malowanie pudełka wewnątrz i zabezpieczanie go. Co byś radziła, żeby farba się trzymała, szczególnie w okolicach zawiasów?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Dziękuję!:) jeśli chodzi o środek pudełka przy zawiasach maluję cienkim okrągłym pędzelkiem (nr 1 lub maks 3). Nie nakładam dużo farby - żeby nie było za grubo. Zawsze dokładnie szlifuję. Przyznam szczerze, że praca na brzegach w okolicy zawiasów zawsze zajmuje najwięcej czasu :)
UsuńMyślę że także ważny jest lakier, którego się używa. Zauważyłam że większość lakierów "skleja się" nawet po suszeniu - mam na myśli to, że pudełka sklejają się z wieczkiem. Dopiero po zastosowaniu lakieru 3V3 do blatów kuchennych ten problem przestał się u mnie pojawiać :)
To prawda z tym lakierem, sądziłam, że to dlatego, że akrylowy jest dość miękki... Ja brzegi smaruję delikatnie wazeliną, po tym zabiegu już się nie klei, ale jak gdzieś trafię, to wypróbuję 3V3:-)
UsuńŚwietne te kuferki na wspomnienia, takie personalizowane prezenty są zdecydowanie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńCzasem im mniej, tym lepiej :). Bardzo elegancko to wyszło, bez zbędnych ozdóbek - no w końcu za jakiś czas będą to oglądać i wspominać poważni faceci!
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba bo jest minimalistycznie:-) ale nie tylko dlatego. Takie prace to wyjątkowe pamiątki i myślę sobie, że pewnie przez wiele, wiele lat będą tym maluchom towarzyszyć i trochę żałuję, ze po moim "maluchu" nic takiego nie zostanie. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńBuona domenica.
OdpowiedzUsuńCoś cudownego Justynko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńPiękne kuferki! Cudowna pamiątka na lata. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kuferki stworzyłaś. Pomysł z zamawianiem papieru rewelacyjny i jak zawsze podziwiam perfekcję wykonania :-) Jak dla mnie mistrzostwo świata :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Piękne są Justynko! Ekstra kolorki mają :)). Taki kuferek to niezbędnik każdego dziecka, wiem coś o tym :)) Skarby można w nim trzymać niezaleznie od tego ile się ma lat :)) Buziaki!
OdpowiedzUsuńFantastyczne kuferki wspomnień!!! Praca Twoja, Justynko doskonała, a pamiątka wyśmienita!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę:))
Uwielbiam dziecięce prace, a te kuferki ze zdjęciami- bajka :)
OdpowiedzUsuńCUDOWNE!! Będą świetną pamiątką :)
OdpowiedzUsuńKuferki rewelacja :)
OdpowiedzUsuńŚwietne szkatułki- nie tylko ozdobią pokoje maluszków, ale będą też cudowną pamiątką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piękne skrzyneczki, cudowna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kuferki z wizerunkami chłopców, to się nazywa stuprocentowa personalizacja:-).
OdpowiedzUsuńJustynko sa świetne. Miałaś doskonały pomysł z tym papierem . Obie wersje kolorystyczne mi się podobają ,aczkolwiek jak lubię miętowe kolorki to ten pierwszy bardziej przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przeurocze kuferki ♥
OdpowiedzUsuńJustynko kuferki są cudowne, jejku jakie piękne pamiątki :) Zgłaszam się do Ciebie na kurs, żeby nauczyć się chociaż troszeczkę robić takie cudeńka. Wykupię urlop w Twoim mieście, biorę pieniążki i przyjeżdżam ;) Nie mogę się na te cacka napatrzeć :) Uściski :)
OdpowiedzUsuń