Marzec (choć bardzo zabiegany, i trochę "zasmarkany" 😆) był dobrym miesiącem pod względem czytelniczym.
Udało mi się także zakończyć pracę na zakładkami, które zaczęłam na początku lutego 😁
March was a good month in terms of books (although it was also a very busy month... and full of runny noses ;) ) I managed to finish decoupaging bookmarks (I started to decorate them in February).
Wszystkie mają papiery ITD: nowe zające (korzystałam z >>A3) oraz >>arkusz A4 z Nostalgii i jeden >>A3.
Dziś mało tekstu, za to dużo zdjęć 😀
I decorated the bookmarks with ITD papers ( >>A3 with hares) and >>one A4 and one >>A3 sheet from Nostalgia. Today there are lots of photos, but not much text ;)
I na koniecvmój niezły książkowy wynik.
Wśród tytułów także ebooki - w ramach budżetu obywatelskiego w Łodzi mamy bezpłatne ebooki dla mieszkańców (wszystkie w ramach abonamentu w aplikacji Legimi). Sama głosowałam na ten projekt i byłam przeszczęśliwa, że zwyciężył 😀
Czytam, kiedy mam wolną jedną rękę - np. gdy bujam Karolka na drzemkę.
Ogromną zaletą Legimi i ebooków jest to, że mogę czytać książki, które często są wypożyczone i które trudno "trafić" w bibliotece (np. "Słowik" Kristin Hannah - bardzo polecam!).
And... the books in March. There are ebooks as well - in Lodz inhabinants can get free access to Legimi which is an app with thousands of ebooks (it was a project that won in our last participatory budgeting; I voted for it and I was extremely happy that it won :))
I read when one of my hands is free (for example while I'm getting my son off). The advantage of ebooks is that in the app there are novels that are difficult to find in an ordinary library (because they are often borrowed, for example 'The Nightingale' by Kristin Hannah).
Dziękuję za wszystkie odwiedziny, pozdrawiam 😊
Rewelacyjne zakładki, panie zajączkówny mnie zauroczyły:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Cudowne te zakładki wyczarowałaś Justynko :) Faktycznie wspaniały wynik czytelniczy przy dwóch małych wróbelkach :) gratulacje :)
OdpowiedzUsuńcudne zakładki! miałam sobie jajo zrobić z tym królikiem, jajo leży, czasu brak :(
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładki :))). I widzę tam jedną z moich ulubionych książek: "Sen o Troi" - co jakiś czas do niej wracam, fascynująca historia!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) "Sen o Troi" przeczytałam dzięki Tobie - pisałaś o tej powieści u siebie na blogu, i zainspirowałaś mnie :) książka bardzo mi się podobała!:)
UsuńA to zaskoczenie :))) - ja już zapomniałam, że kiedyś o tej książce pisałam! To się cieszę, że Tobie również się spodobała :))).
UsuńJustynko, zakładki przecudowne. Ja uwielbiam te motywy ludzkich zajęcy i innych zwierząt:))) Sama w królikach na moim blogu jestem cały czas zakochana - tych w czołówce:) W deku nie czuje się najmocniej, ale patrząc na Twoje prace chciałabym także posiąść tę umiejętność.
OdpowiedzUsuńDo e booów nie moge sie przekonać. Czytnik kupiłam juz dawno i po początkowym zauroczeniu porzuciłam. Nie czuję czytanej w ten sposób książki, ale oczywiście widzę zalety. Biblioteczkę na książki tradycyjne kilka miesięcy temu musiałam powiększyć o nowe regały, aby książki miały się dobrze:))) W czytniku i na dysku mam ich dużo, dużo więcej ale... gdzie tam wcisnąć tak piękną zakładkę - żartuję oczywiście.
Fajny pomysł na darmowe e-booki dla mieszkańców. Super sprawa. Buziaczki posyłam i lecę powzdychać jeszcze do Twoich zakładek.
Dziękuję!
UsuńCieszę się, że znów pojawiłaś się w blogowym świecie:)
Do e-booków też nie byłam przekonana, ale przyzwyczaiłam się do nich i doceniam ich zalety -np. to że wychodząc z domu (kiedy wiem że np. będę gdzieś dłużej czekać) nie muszę pakować dodatkowego ciężaru w postaci pełnowymiarowej książki. Albo mogę czytać przy zgaszonym świetle gdy obok śpią dzieciaki. Mam też taki problem, że nie mam gdzie dostawić regałów na książki xD w nowym domu mam biblioteczkę ale miejsca na ekspansję brak.
Ale, tak ogólnie, gdybym musiała wybierać między zwykłą książką a ebookiem wybrałabym wersję tradycyjną:)
Pozdrawiam, ściskam
zakładki są prześliczne, miło się oglądało:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zakładki, a królisie zachwycają:)
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje zakładki . Tak precyzyjnie wykonane i użyłaś fajnych motywów. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko za polecenie kolejnej książki, będę szukać. Kiedyś też uwielbiałam tradycyjne książki, ale że dawniej wiele podróżowałam ( mam nadzieje że to powróci wkrótce) to czytnik jest zdecydowanie wygodniejszy.
OdpowiedzUsuńZakładki z zającami boskie , musze chyba i ja spróbować.
Pozdrawiam
Wspaniałe zakładki poczyniłaś. Zające są rewelacyjne. Podziwiam za taka piękna ilość przeczytanych książek. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJakie piękne są te zakładki. Wesołych świąt Wielkanocnych.
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładki!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt 🥚😘🌼
Wspaniałe zakładki :) Bardzo eleganckie i piękne :) Świetny pomysł na budżet obywatelski, "Słowika" i książkę Moss mam w planach :)
OdpowiedzUsuńMój mąż kilka lat temu przerzucił się na e-booki z przyczyn praktycznych. Po prostu nie mamy już miejsca na kolejne książki w domowej biblioteczce (a uwielbia je kupować) oraz drugi powód - podczas podróży łatwiej zabrać jest wersję elektroniczną :). Super kochana, że przy maluszku udało się Tobie tak dużo książek przeczytać. Co do zakładek to jak zawsze cudo nad cudami! Pięknie je wykończyłaś i mają taki tajemniczy klimat :).
OdpowiedzUsuńBuziaki Justynko!
Justynko jak zwykle prace przepiękne, zakładeczki z zajączkami śliczne 🙂 U mnie kwiecień będzie tym miesiącem w którym nadrobię czytanie. Pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńZakładki są super, te króliki takie eleganckie a jednocześnie nieco zabawne :) co do książek to super, że macie ebooki za darmo. Ja też czytam w przerwach między malowaniem, a szydełkowaniem :) Obecnie u mnie (w papierze) Fabryka lalek. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie
OdpowiedzUsuńAż miło popatrzeć i wziąć do ręki taką mistrzowską zakładkę. Chętnie sama włożyłabym taką do książki. Uwielbiam papierowe, choć uważam że ebooki są wygodniejsze w wielu sytuacjach i ekonomiczniejsze, poza tym faktycznie - zawsze dostępne i nie trzeba czekać w kolejce. Dlatego też nie gardzę nimi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina