Kobieco

Wiosenne dzień dobry :)
Zaczęła się - nareszcie - ta przyjemniejsza połowa roku :)
Dziś mamy piątek... a ja mam wrażenie, że wczoraj był poniedziałek. Nie mam pojęcia co stało się z pozostałymi dniami tygodnia.
 Chciałabym dziś pokazać, co zmalowałam w marcu i co wysłałam w ramach podziękowania do kilku znajomych blogerek... :)
 Spring-good-afternoon :) Finally spring has started, I mean the more pleasant half of a year :) Today is Friday... and I have an impression yesterday was Monday. I have no idea what's happened with the other days of the week.
I'd like to show what I painted in March and what I sent as 'thank-you' gifts to some of my bloggers-friends :)

Kartki stworzyłam z papierów od ITD Collection, zestawy możecie zobaczyć >>> tutaj.
W Art-Piaskownicy te prace są jednymi z propozycji do wyzwania kartkowego - kartka dla kobiety plus tag. Zapraszam do wzięcia udziału >>>tutaj. Nagroda to bon 100zł do wydania w ITD Collection :)
I made the cards using the papers from ITD Collection, you can see their sets >>>here.
In Art-Piaskownica they are one of the inspirations in the current card challenge - a card for a woman with a tag. I encourage to participate >>>here. The prize is 100zł to spend in ITD Collection :)

Najpierw - karteczki :)

The cards first.

Nie jest tajemnicą, że kartki to dla mnie nadal temat na poziomie "początkujący" :) no, może "początkujący plus" ;)
Przy tej ostatniej karteczce pomocą był pomysł Inki z Klonowej >>> post tutaj. Tego rodzaju dzielenie się wiedzą to dla dla osoby zaczynającej dopiero kartkowanie to pomoc bezcenna ;) dziękuję :)
It's not a secret that card-making is a subject where I'm a "beginner" :) well, ok, let's say "beginner plus" ;)
When I was making the last card a great help was Inka and her idea >>>here. This kind of sharing is for - someone like me, a card-making-student - priceless help ;)

I torby anielskie.

Każdy projekt wykonałam sama :)
Zaczynało się od małych szkiców. Później powiększałam je, poprawiałam, kombinowałam. Bez mojej fanaberii zakupowej - deski kreślarskiej LED - nie dałabym rady tak dopracować swoich pomysłów.
Swoją drogą  - za każdym razem jak korzystam z tej deski, czuję wdzięczność. Brzmi dziwnie? :) Wdzięczność za co?
Za to, że po prostu mogę mieć takie cuda. Za to, że żyję w takim miejscu i czasach, że nie muszę martwić się o to, co zjeść (i czy w ogóle zjeść), albo czy będę miała gdzie spać czy nie.
Że mogę sobie pozwolić na takie szalone zachcianki... :)
Że mogę mieć takie problemy "pierwszego świata" :) (mimo, że już kiedyś o tym pisałam >>>tutaj, to i tak wracam myślami do tematu.)
And the bags with angels. I created each project myself. I started with small sketches. Later I made them bigger, corrected, changed. Without my shopping whim - LED light pad - I wouldn't have managed to make my ideas so nice.
By the way - each time I use this light pad, I feel gratidtude. Sounds strange? :) Gratitude for what?
Simply for the fact that I can have such things. For the fact that I live in times and place where and when I don't have to worry about what to eat (or if I can eat something at all) or wheter I'll find a place to sleep or not. 
For the fact that I can have whims at all :)

I wszystkie razem.
Ze względu na tematykę - niech anioły lecą do Gosikowego Zakątka, gdzie trwa wyzwanie anielskie :) Szczegóły po kliknięciu w banerek.