A dziś... torby...
Jedna to moja "strefa komfortu" - czyli motyl. Z nimi czuję się dobrze i wiem, że dobrze mi wyjdą w malowaniu 😀
Ten niebieski był częścią wymianki mojej i >>Agnieszki.
Today... some bags. One of them is my 'comfort zone' - it's the butterfly. I've painted them many times - I feel comfortable with this motif, I know they'll come out OK ;) The blue one was for >>Agnieszka.
Jak już nie raz pisałam - szukam swojego stylu zarówno w pracy z papierem jak i w malowaniu... W decu jest mi już łatwiej 😉 (w końcu - łącznie - mam już 15 lat praktyki 😀)
I w ramach moich poszukiwań... spróbowałam czegoś prostego (kolorowy ptaszek - według mojego projektu) oraz... na pozostałych dwóch malowałam tło z szablonami (kwiaty są moje własne)
As I mentioned before in my posts - I'm looking for my own style in cardmaking/scrapbooking and in painting... In decoupage it's easier - after all I've been doing it for about 15 years ;) And... as a matter of my search... I tried painting something different (a simple colourful bird - it's my own idea) and... for the first time I'd painted the background with stencils (the flowers are my own).