piątek, 8 lipca 2022

Wśród bzów

 Witajcie... dziś znowu coś, co namalowałam sama... plus decoupage 😀


Zdjęcia jeszcze z maja - jak widać po bzach... 

Było to pudełeczko na komunię.

Hi! Today I'd like to post my painting (again :)) together with some decoupage... The lilacs in the photo can tell you I did this project in May.


Jako tło wykorzystałam delikatne papiery ryżowe od ITD  >>mniejszy A4 oraz >>większy A3.

The background is decoupaged. I used ITD rice papers (>>smaller (A4) and >>bigger (A3)).


Jeśli chodzi o aniołka - najpierw przygotowałam kilka szkiców, później zabrałam się za malowanie.

As for the angel - first I prepared some sketches and then I started painting on the box.



Zawsze podczas malowania mam... moment zwątpienia. Patrzę na powstające... COŚ... i nagle mam wrażenie, że wznosi się przede mną góra nie do przebycia.

Muszę pokonać ten trudny moment, próbować, poprawiać... i (najczęściej) 'spięcie' mija... 😉 z tego dziwacznego CZEGOŚ wyłania się obrazek, który sprawia mi satysfakcję...

Always while I'm painting... I have a moment of doubt. I can see this... emerging SOMETHING... and suddenly I feel it's like a mountain I'll never climb... I know I must fight with this moment. I need to try, make corrections... and then (most often) this tense feeling passes... then I can see a good picture coming out from this first blurred something... ;) ;)

















Patrzę na te piękne bzy na zdjęciach... pamiętam jak je zbierałam, pamiętam jak pachniały. Jak to możliwe, że maj... że wiosna minęła tak szybko?

Dlaczego wiosna i lato nie mogą trwać dłużej? 😉
Co roku zadaję sobie te pytania. Zawsze staram się cieszyć każdą chwilą tych pór roku... i, jak co roku, mam wrażenie, że nie staram się wystarczająco mocno 😉 ...bo tak szybko uciekają...

I'm looking at these beautiful lilacs in the photos... I remember collecting them, I remember their smell. How is it possible May... spring... passed so quickly?

Why can't spring and summer last longer? - I wonder every year. I always try to enjoy each moment of these seasons... and... every year I feel I don't try hard enough ;) because they pass so quickly...


Pozdrawiam... trzymajcie się... i oczywiście dziękuję za wszystkie odwiedziny 😊


14 komentarzy:

  1. Justynko jesteś super zdolna , mało jest ludzi którzy tak ładnie malują . Tło z papieru ryżowego wyszło extra, a ten aniołek jest rewelacyjny. Fajne jest to pudełeczko i było na pewno super prezentem .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna jest, pachnąca bzem, raduje oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny prezent , wciąź podziwiam twoje malowanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zauroczona i zachwycona jednocześnie- CUDO!!! przygotowałaś i mam tylko nadzieję, ze takie Aniołki będą u Ciebie częściej się pojawiały. A co do wiosny i lata- dla mnie by mogły być tylko te dwie pory roku, choć na miesiąc jesieni tej polskiej/złotej też mogę sie zgodzić:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie malujesz, a prezent będzie stanowił cudowną pamiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknego anioła namalowałaś. Świetnie współgra z tłem. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna! Kolorystyka też idealnie dobrana :) Sama bym się ucieszyła z takiego pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. CUDOWNA!!! Kolorystyka wspaniała, a aniołek zachwyca!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniała praca, też jestem zdania, że te ciepłe miesiące za szybko mijają, aż chciałoby się zatrzymać czas...

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne pudełeczko .Podoba mi się twoje malowanie :) Mam podobne odczucia. Miesiące ciepłe zdecydowanie za szybko mijają, a jesienne słoty za szybko nadchodzą.Chociaż lubię jesień i jej kolory i zimę z mrozem i śniegiem, ale nie za długo .Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak, za szybko mija wiosna i lato. Tak samo jak Ty, zawsze zastanawiam sie dlaczego?
    To coś ja nazwałaś swoje dzieło jest przepięknym aniołem. Proces twórczy zawsze zaczyna się od czegoś co dopiero ma być dziełem i Tobie to wychodzi idealnie.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie cudowne pudełko Justynko! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Ech, kiedy ja tak będę dekupażować i malować... cieszę się, że mam wzór do naśladowania:) dziękuje Ci za to bardzo Justynko.
    Gdy tylko zobaczyłam aniołka na wieczku i jego cudowne oczy przypomniał mi się film "Wielkie oczy" o malarce Margaret Keane. Oglądałaś? Jeżeli nie, bardzo polecam. Jest na Netfliksie. Niesamowite prace, niesamowite losy miała artystka.
    Pracę stworzyłaś niezwykle piękną. A zdjęcia jak zwykle są cudne.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za Twoje słowa :) :) cieszę się, że to co robię może być inspirujące :)
      Sprawdziłam bibliotekę Netfliksa... ale chyba "Wielkie oczy" już wycofano - niestety tak się dzieje z wieloma tytułami. Ale film będę miała na uwadze w przyszłości :)

      Usuń
    2. Film oglądałam w tamtym tygodniu. Zdziwiona zajrzałam do N. i wyobraź sobie Justynko usunęli go 15 lipca. Zdążyłam w ostatnim momencie:)

      Usuń

Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze :) bardzo miło mi, że zaglądacie do mojego Trzeciego Pokoju :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...