...Kiedy malowałam fioletowego motyla zorientowałam się, że jego skrzydełka przypominają bratki...
...A kiedy malowałam niebieskiego motyla dotarło do mnie, że kwiatki w tle są trochę jak niezapominajki...
Wyszło tak zupełnie przypadkiem 😉 Widocznie tak bardzo tęsknię za wiosną, że nieświadomie wybieram motywy z nią związane...
While I was painting the violet butterfly I realised its wings looked like pansies... and while I was painting the flowers around the blue butterfly I realised they were a bit like forget-me-nots... It was a coincidence ;) It seems I miss spring so much that I choose spring motifs unconsciously...
W ostatnim czasie mało było motyli 😉 dlatego pomyślałam, że warto byłoby wrócić do malowania ich na torbach...
Pomalowałam trzy torby - dwie większe, jedna mniejszą. Ta mniejsza powstała z myślą o Ewie, która polubiła nosić zabawki w torbach lub plecakach.
Ewa powiedziała mi, że mają być kwiatki i motylki, więc starałam się, żeby takie motywy namalować... 😀
Recently there haven't been many butterflies in my blog, that's why I thought it'd be nice to come back do painting on bags... I painted three bags, two bigger, one smaller. The smaller one is for Ewa - she loves to carry her toys in bags or backpacks.
Ewa said she wanted flowers and butterflies so I tried to paint them :D
Inspiracją do kompozycji była >>>ta akwarelka, którą znalazłam na Pinterest.
Przy motylach korzystałam ze wzorów, które są dostępne w biodiversitylibrary.org a na których trop także wpadłam na Pinterest (tu i tu).
I was inspired for the floral composition that I found >>>here on Pinterest.
As for the butterflies, I used pictures from biodiversitylibrary.org (I found them on Pinterest as well, here and here.)
Wszystkie torby malowałam >>>matowymi farbami od Cadence (Sklep Ewa); farby są oczywiście dedykowane do tkanin. Ja mam część kolorów (biały, czarny, wanilia, pomarańcz, niebieski królewski, zielony trawiasty i czerwony truskawkowy), ale w sprzedaży jest ich więcej.
Producent nie wskazuje, że farby są tylko do bawełny - przyznam szczerze, że nie testowałam ich na czymś innym; malowałam tylko na bawełnie.
I used >>>matt fabric paints from Cadence. I have: white, black, vanilla, orange, royal blue, strawberry, grass), but there are more colours in shops. Cadence doesn't say that the paints are only for cotton - but to be honest, I haven't tested them on something else; I painted only on cotton.
Kolory można łatwo łączyć - mój fiolet to czerwony plus niebieski plus biały plus odrobina wanilii.
You can mix the colours easily - my violet is: red plus blue plus white plus a bit of vanilla.
W przypadku mniejszej torby skorzystałam także z >>>szablonu z motylkami.
In this smaller bag I used >>>this stencil.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym na koniec nie przepuściła toreb przez pralkę 😄 Torby zniosły bez problemu pranie w 30 stopniach, na programie "delikatny".
Of course I put the bags into my washing machine (30 degress Celsius, a 'delicate' programmes). They weren't damaged in any way :)
...Ogólnie to głowę mam pełną wiosny - zaczęłam gromadzić nowe kwiatowe i ptaszkowe serwetki (zupełnie jakbym nie miała już dwóch pudeł serwetek 😂) i nowe papiery do decoupage wypełnione kwiatami (zastanawiam się, gdzie ja będę to wszystko mieścić?).
...I zastanawiam się: skąd wziąć na to wszystko czas?? 😉😉
...Generally my head is full of spring - I've started buying new floral paper napkins (as if I didn't have two boxes of napkins) and new decoupage papers (I wonder where I will store all of this?). And I wonder how can I have more time for all of this? ;) ;)
Piękne torby. Staram się jeszcze tak mocno nie myśleć o wiośnie bo przyjdzie na to czas jeszcze ale natura nie czeka i w ogrodzie moim zakwitły nieśmiało przebiśniegi. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTwoje malowane motywy są zjawiskowe. A motyle cudowne, jak prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńkocham te Twoje motyle, co do gromadzenia serwetek mam podobnie, całe pudła wypełnione po brzegi ,a ja zawsze się jeszcze na jakieś skusze:)
OdpowiedzUsuńTwoje torby budzą zachwyt i to pewnie nie tylko mój. Pięknie wymalowałaś motyle. Ekologia w najwspanialszym wydaniu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńcudowne robisz te torby, brawo :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe torby Justynko, a jeszcze pranie im nie straszne to dopiero gratka.:) Pozdrawiam milutko.:)
OdpowiedzUsuńJustynko Twoje malowane torby zachwycają mnie nieustannie zwłaszcza te z motylami. Śą cudne w takich żywych kolorkach. Masz świetna rękę do malowania.
OdpowiedzUsuńA z tymi przydasiami to skaranie boskie, ale nie da się im oprzeć tak nas kuszą na półkach sklepowych.
Pozdrawiam
Piękne torby, są zachwycająco-urzekające :-) Podziwiam je nieustannie i z radością zerkam na moją, cudną, motylkową :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńLas pintas preciosas. Felicitaciones.
OdpowiedzUsuńKocham oglądać Twoje prace, a jeszcze bardziej czytać o nich. Motyle mnie zaczarowały! Ja chcę wiosny!!!! :)
OdpowiedzUsuńJustynko, cudna wiosna na Twoich torbach! ja też już mam dosyc tej huśtawki pogodowej i właściwie tęsknię za słońcem i zielenią! pozdrawiam Kochana!
OdpowiedzUsuńPiękne są te twoje torby :)
OdpowiedzUsuńTe torby to już Twój znak rozpoznawczy, są naprawdę niepowtarzalne :) Najbardziej podoba mi się ta z niebieskim motylem, podobna do tej mojej (która jest oczywiście najpiękniejsza) :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) a te motyle wyglądają tak naturalnie i zwiewnie, że ma się wrażenie, iż jedynie przysiadły na moment i zaraz polecą w dal... gratuluję!
OdpowiedzUsuńJustynko, torby są przepiękne!!!! I zgadzam się, są Twoim znakiem rozpoznawczym :)). Ja też tęsknie już za wiosną, jej kolorami, kwiatami i słonkiem :). Znam farby Cadence, są świetne :). Z chęcią zajrzę sobie do polecanego przez Ciebie sklepu. Dotychczas kupowałam je stacjonarnie, ale ciągle jakiegoś koloru brakowało, a to dostawy nie było itd. Buziaki kochana!!
OdpowiedzUsuńPS. Ja tak gromadzę skarpety i mam ten sam problem, miejsce do ich trzymania :))))
Cudne torby, podziwiam je i żałuje że sama mam dwie lewe ręce, jeżeli chodzi o rysunki czy malarstwo inne niż meblowe;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTwoje motyle mogę oglądać bez końca! Przepiękne!
OdpowiedzUsuńJa też już zaczynam tęsknić za wiosną, brakuje mi kolorów. Z moich monochromatycznych rysunków powoli przerzucam się na kredki i farby :). Pozdrawiam serdecznie!
Śliczne torby!
OdpowiedzUsuńTe malowane motyle, to dla mnie Twój znak rozpoznawczy:-)Piękne torby spod Twoich łapek wychodzą, aż żal używać ale oczywiście używam i to prawie codziennie i niejedno pranie już mój motyl przeżył, jak na razie bez szwanku.
OdpowiedzUsuńA niech już będzie ta wiosna, piąty miesiąc jesieni to już zdecydowanie za długo:-)
Cudne motyle wyczarowałaś. Torby będą idealnym ozdobnikiem:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJustynko są śliczne, cudowne, piękne :) Motyle i kwiaty sama radość a co za tym idzie jedna myśl przychodzi, żeby była już wiosna. Wyczekuję jej i tęsknię za cieplejszymi i dłuższymi dniami.
OdpowiedzUsuńDzisiaj na fb przeczytałam o warsztatach, które będziesz prowadziła i bardzo żałuję, że mieszkam tak daleko od Łodzi. Pozdrawiam serdecznie :)
Zazdroszczę talentu! Wspaniały efekt :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie:) czuć że wiosna już się zbliża
OdpowiedzUsuńPrzepiękne torby, te kolory są takie żywe. Piękne motyle, zachwycające
OdpowiedzUsuń