Znieść już nie mogę tych dziwnych temperatur.
Ogólnie jestem ciepłolubna 😃 i to bardzo.
Ale taka zima zaczyna przeszkadzać nawet mnie...
I didn't think I'd say that... I miss frost.
I can't stand these strange temperatures any longer.
Generally I love warmth very much.
But this winter... it's started to get even on my nerves.
Miło mi poinformować, że wszystkie przedmioty na moich aukcjach WOŚP znalazły nabywców 😊cieszę się ogromnie, bo w ten sposób mogłam wesprzeć Orkiestrę znacznie większą sumą niż tym, co byłam w stanie przekazać przelewem 😉
Zapraszam na kolejną porcję prezentów dla Dziadków.
Today I'd like to show another post with gifts for Grandparents.
Miałam przyjemność przygotować trzy czekoladowniki oraz jedną kartkę.
It was a pleasure for me to prepare three chocolate boxes and one card.
Przy czekoladownikach pracowałam na białych bazach oraz bazie kraft.
I used ready-made bases to make chocolate boxes - in white and craft.
Jeden czekoladownik i kartka miały być różowe - korzystałam z papierów Rosy Summertime (tutaj można je zobaczyć, w ofercie ITD) oraz z papierów Stamperii >>>Listy i Piwonie.
One of the boxes and the card were supposed to be pink. I used Rosy Summertime (here you can see them, they're from ITD) and papers from Stamperia >>>Letters and Peonies.
A to pudełko poniżej jest w całości w papierach z piwoniami od Stamperii (tutaj możecie zobaczyć inne propozycje od tego producenta):
And this box below is made with papers with peonies (here you can see other papers from Stamperia):
W środku dodałam motylki (robione dziurkaczem) bo jakoś tak wydawało mi się smutno 😉
Inside I added butterflies (made with a craft punch) because it seemed to me to be a bit sad ;)
W środku każdego pudełka dodałam "kieszonkę" na kartkę na własny wpis. Jak już wspomniałam uwielbiam robić je za pomocą falbanki (dziurkacz brzegowy).
Inside each box I added a 'pocket' for a piece of paper for someone's own text/greetings. As I mentioned, I love making them with a special craft punch.
W tworzeniu kompozycji kwiatowych na każdym pudelku pomogły mi listki od Craft O'clock - mają świetne papiery z dodatkami do wycinania. Moje listki pochodzą ze starszych kolekcji, a nowsze możecie zobaczyć tutaj.
I used leaves from Craft O'Clock to make my flower compositions. This maker has got great papers with things to cut out. My leaves come from an older collections; you can see newer ones here.
W ostatnim czekoladowniku korzystałam z papierów od P13, kolekcja Till We Meet Again. Ponownie używałamużywałam małego zestawu oraz większego .
In the last box I used P13 papers ( Till we meet again) , a smaller set oraz bigger one.
W każdej kompozycji użyłam także białej farby - po wycięciu wszystkich papierów rozłożyłam je na starych gazetach i 'wykropkowałam' (rozcieńczyłam farbę i pędzelkiem uderzałam w linijkę tak, żeby farba swobodnie rozbryzgała się dookoła 😀).
I used white paint in each composition -after preparing all the paper elements I laid them out on old newspapers and 'dotted' them (I diluted the paint and I hit my brush with a ruler so that drops of paint splashed around).
I na koniec wszystkie trzy pudełka razem...
And finally the three boxes together...
I to tyle na dziś...
I choć chciałabym już widzieć kwiaty i liście - nie tylko na pięknych papierach, ale w rzeczywistości - wolałabym jednak, żebyśmy mieli choć trochę tej prawdziwej zimy.
Pod moim blokiem na niektórych krzakach widzę zielone pączki.
I ten widok mnie niepokoi... 😔 w styczniu nie powinno ich być...
And although I'd love to see flowers and leaves - not only on beautiful papers, but in reality - I'd rather we had some real winter. Near my block of flats I've noticed some green buds on bushes. And the view makes me upset... :( we should see them in Janurary...
Justynko, ja też tęsknię za mrozem i zimą. Niestety obawiam się, że jak nie ma mrozu to w tym roku będziemy mieli mnóstwo robactwa :(, a tak to przynajmniej by je wymroziło. Źle znoszę tę pogodę, takie nie wiadomo co :(. Czekoladowniki to cudo!!! Są przepiękne!!! Uwielbiam papiery Stamperii, a ty Kochana je tak pięknie wykorzystałaś. Buziaki i miłego dnia!
OdpowiedzUsuńPrezenty piękne. Ja też tęsknię za mrozem i śniegiem. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńJustynko mam dokładnie tak samo- jestem ciepłolubna i już się boję, że przez tą dziwna zimę, dziwne lato będzie. A pudełeczka są prześliczne!
OdpowiedzUsuńJustynko tez mnie już dobija ta pogoda, nie wiadomo jak się ubrać. poza tym wszystkie zarazki i robale fruwają w powietrzu nic nie wymroziło.
OdpowiedzUsuńCzekoladowniki urocze i będą super prezentem dla Dziadków. Cieszy mnie również że wszystkie Twoja prace znalazły swoich nabywców. To bardzo buduje i nadaj sens temu co robimy.
Pozdrawiam
Justynko, przepiękne pamiątki przygotowałaś dla dziadków! a za zimą, białą i z mrozkiem też tęsknię! brak mi stabilności w tej sinusoidzie pogodowej, bo i mój organizm też się już buntuje...pozdrawiam i życzę dobrego dnia:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe czekoladowniki (i kartka też) - wszystkie Twoje prace są zawsze pięknie skomponowane i oglądanie wszystkich szczegółów jest przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem strasznym "zmarzluchem", a zaczynam tęsknić za porządną zimą...cały czas mam nadzieję, że jeszcze przyjdzie, choćby na Wielkanoc ;)
Justynko, o jaki piękny zestaw. Aż miło się patrzy :)
OdpowiedzUsuńUrocze czekoladowniki zrobiłaś!!! Piękne i subtelne opakowania na "małe co nieco".
OdpowiedzUsuńJa też żałuję braku zimy i zimowej pogody. Takie anomalie źle w pływają na przyrodę, ale i na ludzi. Pąki na drzewach w styczniu nie wróżą niczego dobrego.
Mimo kiepskiej pogody gorące pozdrowienia przesyłam:))
Wspaniałe prace, wszystkie tak pieknie ukwiecone :) u mnie dzisiaj pieknie słonko swieci :)
OdpowiedzUsuńAleż fantastycze!! Nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńTwoje pamiątki są cudowne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiem, że dla środowiska to nie dobrze, ale dla mnie dobrze, że bez mrozu i bez prawdziwej zimy...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace, jako babcia bardzo doceniam, byłabym zachwycona takim upominkiem:-)
U nas zaczął dziś padać śnieg.Też wolę żeby był mróz bo potem to wszystko takie byle jakie...i samopoczucie i natura płata figle.
OdpowiedzUsuńTwoje dzieła są tak piękne że nie dziwi fakt iż znalazły nabywców.Pozdrawiam
Wspaniałe kartki, u mnie nadal jesiennie ...
OdpowiedzUsuńCzekoladowniki i kartka cudowne. Pięknie radzisz sobie z kolorystyką , kompozycją i doborem elementów przy tworzeniu prac. Podziwiam :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmi też tej zimy brakuje, chociaż na kilka dni, a Twoje prace jak zawsze zachwycają:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki
OdpowiedzUsuńHola Justyna! Me alegro mucho que la subasta haya ido tan bien, tus trabajos son muy hermosos, ahora muchas personas podrán disfrutar de ellos! Qué bonitas creaciones para tus abuelos, están llenas de detalles encantadores y realizados con mucho amor, seguro que se habrán emocionado al verlos!
OdpowiedzUsuńUn beso
Przepiękne prace! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSlicznosci przygotowalas😍😘
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje czekoladowniki, eleganckie i bardzo pięknie skomponowane :)
OdpowiedzUsuń