Dziś zapraszam na post zakładkowy i książkowy. Minął trzeci kwartał tego roku i dlatego przyszedł czas na moje książkowe podsumowanie tych trzech miesięcy.
Today I'd like to post some bookmarks and write about books I read over the last three months (July-September).
Zakładki malowałam akwarelami. Tym razem bez cienkopisu.
Pierwsza z nich - dziewczyna - jest inspirowana okładką powieści "Julia" (zdjęcie poniżej w podsumowaniu książkowym).
I painted the bookmarks with watercolours. This time I didn't use a fineliner.
The first one - with the girl - was inspired by one of the books I read on holiday "Juliet" (the photo of the cover is below).
Do namalowania goździka zainspirowała mnie >>Klaudia Skopiec, która tworzy przepiękne akwarelowe kwiaty.
I was inspired by >>Klaudia Skopiec to paint this carnation. Klaudia creates beautiful watercolour paintings of flowers.
A ostatnią, z polem lawendy namalowałam bo spodobał mi się >>ten obrazek.
I painted the last one, with the lavender field, because I like >>this picture.
A tu poniżej zestawienie książek.
W od lipca do września przeczytałam 38 książek. W tym 25 audiobooków, 10 książek tradycyjnych-papierowych, i 3 ebooki.
Kilka spostrzeżeń i komentarzy - w kolejności przypadkowej i w odniesieniu do części z przedstawionych książek:
- Barbara Wysoczańska - "Aktoreczka" - powieść historyczna. To już czwarta powieść tej Autorki, czytałam wszystkie, i każdą gorąco polecam. Z przyjemnością będę czytała więcej książek pani Barbary!
- Dla osób lubiących powieść historyczną polecam także "Aptekę pod Złotym Moździerzem" Lucyny Olejniczak. Jest to dwutomowy prequel do "Kobiet z ulicy Grodzkiej" (cała kilkutomowa saga). Ciekawie opisane historyczne tło (Kraków w XIX wieku), interesująca fabuła, główna bohaterka, którą bardzo polubiłam... A "Kobiety..." właśnie zaczynam czytać (pierwszy tom to "Hanka") i już mi się podoba 😀
- Kristin Hannah - "Magiczna chwila" - nie mogłam się od niej oderwać (dosłownie!). Podobnie jak wiele innych powieści tej Autorki zainteresowała mnie od pierwszych stron. Zaczyna się od tego, że w małym miasteczku pojawia się brudna i zaniedbana kilkuletnia dziewczynka, która nie potrafi mówić, i wydaje się zupełnie niedostosowana do naszej cywilizacji. Fabuła rozwija i powoli poznajemy jej przeszłość...
- Dla miłośniczek romansów polecam "Julię" A. Fortier - znajdziemy tu i historię miłosną, i przygodę, i tajemnicę. Bardzo przyjemnie się czytało 😊 "Rzeczy, których nie dokończyliśmy" (R. Yarros) to także coś dla osób lubiących romanse. Powieść zbiera świetne recenzje i wcale mnie to nie dziwi 😉
- "One night in Italy" to kolejna powieść Lucy Diamond, którą przeczytałam w tym roku. Pełna ciepła, humoru, zrozumienia dla niedoskonałości dla naszej ludzkiej natury... Szkoda, że w sumie tylko jedna albo dwie książki tej Autorki przetłumaczono na język polski.
- "Służące do wszystkiego" - Joanna Kuciel-Frydryszak - to pozycja z literatury faktu. Rzetelnie i ciekawie przedstawia życie służących w Polsce w XIX i początku XX wieku. Ogromnie mi się podobała! Szkoda, że lekcje historii w szkole nie są przedstawione w taki sposób - z perspektywy zwykłego człowieka, z mnóstwem ciekawostek, anegdotek...
- Dwie książki Jodi Picoult... już wcześniej czytałam jej powieści i za każdym razem robią na mnie ogromne wrażenie... Można powiedzieć, że po jej historiach mam intelektualny wstrząs mózgu, w takim pozytywnym znaczeniu 😉 Dosłownie czuję jak moje neurony tworzą nowe powiązania w trakcie lektury. Autorka porusza naprawdę rozmaite, trudne tematy... Na przykład teraz czytałam o holocauście, sprawiedliwości i wybaczaniu ("The Storyteller", a polski tytuł to "To co zostało").
- Z takich "przyjemnych", lżejszych powieści polecam "Srebrną łyżeczkę" Magdaleny Witkiewicz oraz "Pensjonat Leśna Ostoja" Joanny Tekieli (z przyjemnością przeczytam kontynuację!!!).
- "Milcząca siostra" D. Chamberlain (słuchałam angielskiej wersji "The Silent Sister") to powieść z granicy literatury obyczajowej i kryminału. To kolejna powieść tej Autorki, którą gorąco polecam. Tam po prostu nie można się nudzić 😉
To tyle...
Na Instagramie wkrótce zapraszam na rolki, w których pokazuję jak malowałam zakładki. Jeśli mi się uda, filmiki uzupełnię też tutaj.
Pozdrawiam!
Gratuluję wyniku czytelniczego. K. Bianek czytałam a i M. Mroczkowską polecam, wszak to nasza blogowa koleżanka. Muszę zerknąć na K. Hannah bo coś czuje że to moje klimaty :-). No to kupiłam ebooka . Fajny wynik czytelniczy, choć zakładki super to żadna nie przypadła mi do gustu !!! Ale są osoby którym się spodobają !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Goździki uwielbiam, długo są świeże, a Twój będzie świeży wiecznie :) Bardzo lubię Twoje małe akwarelki :) Udanej lektury Justynko, widać, że lubisz czytać :)
OdpowiedzUsuńMistrzyni! Zakładki bez cienkopisu wyglądają bardzo profesjonalnie. Trudno tak "wyostrzyć" akwarelką brzeg elementu, aby nie trzeba było go podkreślić cienkopisem. Ja tak ratuję malunki - poprawiam swoje niewprawne akwarele:) Mnie zachwycają wszystkie, ale najbardziej ten lawendowy pejzażyk - jest taki realistyczny.
OdpowiedzUsuńPiękny wynik czytelniczy Justynko. Ja dopiero "odkrywam" audiobooki:) Zawsze myślałam, że słuchanie jest nie dla mnie. Próbowałam z "Iwoną" ze swojego starego czytnika. Nie podobało mi się. Aż znalazłam na YT powieść czytaną przez lektorkę i spodobało mi się bardzo.
Serdeczności!
piękny wynik czytelniczy! a zakładki jak zwykle zachwycają:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGratuluję Justynko pięknego wyniku czytelniczego. Zakładki prześliczne, a dziewczyna z warkoczem jest przeurocza. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńImponujący wynik czytelniczy, a zakładki prześliczne!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńSporo książek :D Gratuluję takiego wyniku :D
OdpowiedzUsuńZakładki pięknie się prezentują i bardzo mi się podobają :D
Pozdrawiam.
Zakładek do książek nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńPiękny bilans :) Mnóstwo ciekawych tytułów! Życzę kolejnych świetnych lektur! Zakładki jak zawsze piękne. Aż żal chować je do książki :)
OdpowiedzUsuńIle ciekawych pozycji!!! Kilka mam na oku, więc na pewno po nie sięgnę ;) Lubię jak na IG dzielisz się też w relacjach przeczytanymi książkami, wystarczy jedno, dwa zdania, żeby wiedzieć co myślisz o książce ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe osiągnięcie czytelnicze. Zakładki super :-).
OdpowiedzUsuń